sobota, 1 lutego 2014

#3 Nowinki

Witam :)
Ostatnio preferuję naprawdę ambitne lenistwo! Otóż zasiadam przed telewizorem (cóż za nowość! nie oglądałam TV chyba z rok - autentycznie) i włączam TVP Kultura. I jakoś zawsze trafię na coś, przy czym zostaję do samego końca. Mam dla Was 3 propozycje :

1. Pestka
Film w reżyserii Krystyny Jandy, która również wciela się w główną postać. Historia kobiety, która wdaje się w kolejny romans w swoim życiu, lecz tym razem naprawdę się zakochuje. To nie jest film czysto miłosny ani także przyjemny. Aby pojąć postępowanie bohaterów oraz zrozumieć sens tytułu, trzeba uważnie obejrzeć ten film. Ujął mnie prostotą oraz prawdą. Według mnie jedna z (uwaga-nietypowe określenie) najmądrzejszych, wartościujących rodzimych produkcji filmowych.

2. Dama kameliowa
Dla jasności - mam na myśli balet. Oparty na powieści społeczno-obyczajowej Aleksandra Dumasa (syna), której geneza dotyczy biografii kurtyzany Marie Duplessis i historii jej romansu z pisarzem.
Dlaczego akurat kameliowa? Na spektaklach operowych zawsze zjawia się z bukietem białych lub czerwonych kamelii. Muzyka, która odgrywa tu najważniejszą rolę, to utwory Fryderyka Chopina. Innym rodzimym akcentem jest polski film o tym samym tytule (choć z 1995 roku, to godny uwagi).
Balet nie jest dla wszystkich; ludzie szybko się nudzą i często nie rozumieją sensu opowiadanej historii przez taniec. Nie chcę generalizować, lecz zmotywować do obejrzenia chociażby tego baletu ze względu na fenomenalną muzykę, zachwycające kostiumy czy wybitnych tancerzy baletowych, którzy zrobili kawał dobrej roboty; muszą odtańczyć oraz odegrać swoje role.

3. Persona non grata
Film Krzysztofa Zanussiego, który zdobył m.in. 4 Orły, przyznawane przez Koło Piśmiennictwa Stowarzyszenia Filmowców Polskich Złote Taśmy oraz dwie nagrody podczas festiwalu w Gdyni w 2005 roku. Uważam, że znane powiedzenie "stare, ale jare" idealnie pasuje do tego obrazu. Bohaterem jest ambasador w Urugwaju, któremu niedawno zmarła żona. Osamotniony musi udźwignąć nie tylko ciężar codziennego życia, ale także sprawy polityczne. Choć fabuła filmu dotyczy Wiktora, wcześniej wspomnianego dyplomatę, film nie jest tylko o politycznej sferze. Ukazuje różnice pokoleniowe oraz wybory moralne, a także pyta o sens ludzkiego życia.
Według mnie sfera polityczna ma nam pokazać, że elita składa się z równie normalnych, prostych ludzi jak my, z tymi samymi problemami oraz z podobnym bagażem doświadczeń.

A na koniec nutka od zespołu na dziś :

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz