Lao Che

Dzisiejszy wpis poświęcam kolejnemu wybitnemu (i polskiemu), obok Comy, zespołowi...
A jest nim Lao Che.

METRYCZKA

*kto to?*  zespół założony w 1999 w Płocku przez byłych członków zespołu Koli

*co grają?*  tak bardzo inne dźwięki, że za każdym razem zastanawiam się co ja ze sobą robię

*fachowa nazwa ich muzyki?* crossover − termin stosowany do określenia gatunków muzycznych zespołów, które wykraczają poza standardowe ramy poszczególnych stylów (mówiłam)

*co oznacza nazwa?* zdjęcie Che, punkt dla Che, chwila (z ciekawości posłużyłam się wujaszkiem googlaszkiem)

  *a tak serio* pochodzi od Lao Che ("Starego Che"), jednej z drugoplanowych postaci filmu Indiana Jones i Świątynia Zagłady

ALBUMY

To nie będzie moje lenistwo, lecz ukłon w stronę mojej koleżanki, która brawurowo opisała dyskografię -> bum

 Co do składu i pełnej historii także odsyłam gdzieindziej, gdyż nie chcę przepisywać treści.

Jak zwykle zależy mi jedynie na brzmieniu :)

Skąd oni w moim życiu? 

Moja przygoda z nimi zaczęła się jakoś 2 lata temu, kiedy w szkole organizowaliśmy koncert "Za wolność" i nasza ukochana pani polonistka-reżyser wykorzystała utwory Lao Che z Powstania Warszawskiego. Tak bardzo mi się spodobało, że sięgnęłam po więcej. 

A zaczęło się od :

Tu czepie mnie sklera, ale wybrałam mój ulubiony z Gospel 

A oto piosenka, której jestem dozgonnie wdzięczna za zainspirowanie mnie do dalszej pracy nad moją sztuką

 

 Ale gdybym miała wybierać najbliższy mi krążek, to stawiam na...

Jak Spięty Bogu, tak Bóg Spiętemu
Bądź miłościw niegrzecznemu

:)